5 prostych trików, dzięki którym przeprowadzka nie będzie katorgą
Niewiele jest na świecie osób, które na myśl o zbliżającej się przeprowadzce radośnie się uśmiechają. Większości kojarzy się ona z bałaganem, targaniem ciężkich kartonów po schodach i upychaniem ich w zawsze za małym bagażniku, potłuczonymi szklankami i stertą rzeczy, z jakimi nie wiadomo, co zrobić. Jeśli i ty należysz do tej grupy, głowa do góry – oto pięć wskazówek, które ułatwią ci przejście przez skomplikowany proces zwany przeprowadzką.
1. Stwórz harmonogram przeprowadzki
Może wydaje się to nudne i niepotrzebne, ale naprawdę upraszcza życie – zacznij przeprowadzkę od zaparzenia kubka kawy, przygotowania kalendarza, kartki i długopisu (tudzież notatnika w smartfonie), a następnie zapisz krok po kroku wszystkie ważne etapy przeprowadzki, tworząc jej harmonogram. Uwzględnij w nim:
datę przeprowadzki i czas jej trwania (jedno popołudnie, a może cały tydzień?);
kto pomoże ci spakować i przewieźć rzeczy (czy trzeba wynająć firmę świadczącą usługi transportowe, czy wystarczy furgonetka wujka Zbyszka);
co zamierzasz zabrać, a co zostawić, sprzedać, oddać lub zutylizować;
czas (konkretne dni i godziny), jaki przeznaczysz na pakowanie dobytku – daj sobie spory margines, to zawsze trwa dłużej, niż się wydaje;
potrzebne sprzęty takie jak kartony, pudła, worki, taśmy, folia bąbelkowa itp.;
orientacyjne koszty (paliwo, twój czas, usługi firmy).
Tak przygotowany, możesz zacząć rozglądać się za osobami chętnymi do pomocy, gromadzić potrzebne rzeczy i przygotować się do wielkiego przeglądu dobytku i pakowania.
2. Pakuj rzeczy we właściwej kolejności
Zwykle dopiero podczas przeprowadzki boleśnie uświadamiamy sobie, jak wiele – potrzebnych i całkiem zbędnych – przedmiotów zgromadziliśmy w mieszkaniu. Oczywiście, jeśli jesteś minimalistą żyjącym zgodnie z zasadą stu rzeczy, ten problem cię nie dotyczy. Zwykli śmiertelnicy stają jednak przed ogromnym wyzwaniem, jakim jest spakowanie całego dobytku tak, aby przewieźć go wygodnie i bezpiecznie do nowego domu.
By ułatwić sobie pakowanie, zacznij od przeglądu rzeczy i wyrzucenia bądź oddania tych niepotrzebnych, które od lat kurzą się na strychu lub w zakamarkach szafy. Resztę pakuj według sprawdzonej przez przeprowadzkowych wyjadaczy kolejności: najpierw przedmioty rzadko używane (możesz przygotować je do transportu na wiele dni przed datą wyjazdu), następnie książki, tekstylia takie jak pościele i kołdry, zasłony, koce, poduszki czy dywaniki. Dzień przed przeprowadzką poświęć na pakowanie przyborów kuchennych, dokumentów, ubrań i przedmiotów codziennego użytku. Nie zapomnij o uważnym opakowaniu cennych bibelotów i pamiątek, szkła, ceramiki itd.
3. Podpisz pudła i worki!
Pakując przedmioty, dokładnie opisuj każde pudło – podziękujesz sobie przy rozpakowywaniu! Przygotuj flamastry i naklejki, a opis umieść z boku i z góry kartonu, zawierając w nim dokładny spis znajdujących się w środku rzeczy. Najlepiej pakować je tematycznie, z przeznaczeniem do poszczególnych pomieszczeń i oczywiście wyraźnie oznaczyć, czy mają trafić do kuchni, czy może sypialni. Zdradzamy także trik doświadczonych pracowników firmy przeprowadzkowej Kengo z Krakowa: pudła opisują oni liczbami, a następnie robią listę numerów kartonów i ich zawartości. Dzięki temu łatwo sprawdzisz, czy nic nie zginęło w transporcie, a poszczególne potrzebne na już drobiazgi zlokalizujesz błyskawicznie. Proste i genialne!
4. Załatw transport z wyprzedzeniem
Jeśli nie zamierzasz samodzielnie zająć się transportem, koniecznie załatw tę kwestię z wyprzedzeniem! Gorączkowe szukanie „kogoś z autem” w przeddzień przeprowadzki to zadanie dla ludzi o stalowych nerwach. By oszczędzić sobie stresu, zarezerwuj usługi transportowe odpowiednio wcześniej, a jeśli korzystasz z pomocy znajomych – nie zapomnij im przypomnieć, kiedy mają się stawić. Ponieważ zwykle plany sobie, a życie sobie, lepiej zapewnić sobie transport z kilku źródeł. Gdy kolega w ostatniej chwili odwoła przyjazd, bo np. auto trafi do mechanika, będziesz miał plan B.
5. Powierz przeprowadzkę fachowcom
Jeśli mimo przeczytania wszystkich wymienionych wyżej porad i wskazówek w dalszym ciągu dostajesz dreszczy na samą myśl o przeprowadzce, pozostaje ci jedno – zleć to zadanie fachowcom, którzy z uśmiechem na ustach zapakują, przeniosą, zawiozą i wniosą wszystko, co trzeba. Twoje zadanie ograniczy się do wybrania dobrej firmy i podpisania umowy, a także przelania ustalonej kwoty. Dla wielu osób jest to jednak bardzo opłacalna inwestycja w brak zszarganych nerwów i odcisków na dłoniach oraz pewność, że wszystkie rzeczy zostaną bezpiecznie przetransportowane na nowe miejsce.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana